Czy wiecie, że hałas to drugi – po smogu – najgroźniejszy czynnik środowiskowy wpływający na nasze zdrowie? To nie tylko problem irytujących dźwięków w tle. To cichy, lecz potężny wróg:
- osłabia koncentrację,
- zaburza sen,
- prowadzi do nadciśnienia i chorób serca,
- wpływa na rozwój poznawczy dzieci.
Mimo tych alarmujących danych, od 2012 roku w Polsce obowiązują złagodzone normy hałasu komunikacyjnego, które narażają miliony obywateli – zwłaszcza mieszkańców miast – na nieustanne dźwiękowe przeciążenie.
Hałas to także realne straty gospodarcze, które – jak pokazują badania z USA i Szwajcarii – idą w miliardy. Mówimy tu o spadku produktywności, zwiększonych kosztach opieki zdrowotnej, a także degradacji środowiska naturalnego.
Dlatego razem z innymi organizacjami społecznymi podpisaliśmy list otwarty do Premiera RP, w którym apelujemy o:
- przywrócenie bezpiecznych norm hałasu sprzed 2012 roku,
- ogólnopolską kampanię edukacyjną o skutkach smogu akustycznego,
- badania wpływu hałasu na zdrowie publiczne i gospodarkę,
- stałą współpracę rządu z organizacjami społecznymi nad strategią ograniczania hałasu w Polsce.
Cisza to nie luksus – to prawo
Chcemy żyć w otoczeniu, które nie szkodzi naszemu zdrowiu psychicznemu i fizycznemu. Chcemy, by dzieci mogły się uczyć bez rozpraszającego tła, a osoby starsze odpoczywać bez dźwięków przypominających o ruchliwym skrzyżowaniu.
Nie domagamy się ciszy absolutnej. Domagamy się sprawiedliwości dźwiękowej i prawa do życia w zdrowym środowisku.